Sezon letni nadchodzi – i dla wielu nadmorskich miejscowości będzie to sezon rekordowy: niespokojna sytuacja w krajach, będących tradycyjnie ulubionymi celami wakacyjnych wyjazdów Polaków, powinna skłonić wielu rodaków do wypoczynku nad Bałtykiem.
Tymczasem wielu z nas ma dosyć masowego „plażingu”, w połączeniu ze zmasowanym „parawaningiem” :). Właśnie dla nich przygotowano poniższe zestawienie.
Plaże bez tłoku, ale z atrakcjami w pobliżu …
… czyli coś dla osób, które tłumów na plaży nie lubią, ale chciały by mieć co robić na wypadek braku pogody.
Wyspa Sobieszewska. Najbardziej niedostępna część Gdańska ma wielkie i prawie puste plaże. Nie spotkamy tutaj tłumów wczasowiczów, ograniczoną powierzchnię mają letnie stoiska „ze wszystkim”, a z Wyspy do atrakcji zlokalizowanych w centrum Gdańska dojedziemy w nieco ponad pół godziny. Na miejscu również nie powinniśmy się nudzić: mamy do zwiedzenia dwa rezerwaty przyrody oraz liczne ścieżki i szlaki spacerowe.
Kuźnica. Miejscowość na Mierzei Helskiej, w pobliżu takich turystycznych gigantów jak Władysławowo, Jastrzębia Góra, Jastarnia czy wreszcie Hel. Atrakcji i rozrywek na pewno nam nie zabraknie. Jednocześnie Kuźnica zachowała klimat malutkiej rybackiej osady. Tłumów na plaży raczej nie należy się tu spodziewać.
Ostrowo. Położona pomiędzy Jastrzębią Górą a Karwią osada zachwyca pięknymi, sielskimi łąkami, ciszą i spokojem. Bez problemu dojedziemy stąd jednak do bardziej tłocznych i przepełnionych typowo „wczasowymi” atrakcjami miejscowości. Pewnym mankamentem może być dla niektórych spora odległość zabudowań od plaży.
Plaże bez tłoku – na końcu świata …
… czyli coś dla osób, dla których morze i piasek są wystarczającą atrakcją.
Piaski (Nowa Karczma) – miejsce, które na końcu świata może nie jest, za to na pewno tuż przy granicy UE. Tuż za Piaskami przebiega granica Polski z Federacją Rosyjską. Miejscowość tak naprawdę jest całkiem nieźle usytuowana (tuż obok sporego ośrodka turystycznego), ma jednak klimat całkowitego odludzia.
Lubiatowo. Niezwykle cicha i spokojna miejscowość, oddalona od znanych bałtyckich kurortów. Plaża idealna dla osób lubiących kontakt z naturą. Wady: od zabudowań wioski do Bałtyku jest spory kawałek drogi, a do miejscowości ciężko się dostać osobom, które nie mają własnego środka transportu.
Kopalino – miejscowość tuż koło Lubiatowa. Nawet w sezonie znajdziesz tu sporo wolnego miejsca na plaży. Mankamenty, niestety, podobne do Lubiatowa (kiepski dojazd środkami transportu zbiorowego, spora odległość od Bałtyku), ale jeżeli ktoś szuka nad morzem ciszy i spokoju, to w Kopalinie znajdzie go z pewnością.
Sasino i Osetnik (Stilo). Jeżeli ktoś miał kiedyś pomysł, by zostać pustelnikiem, to latarnia Stilo w Osetniku na jego siedzibę znakomicie by się nadawała :). Okolicę cechuje cisza, spokój i brak tłumów turystów. Plaża bez tłoku, ale leżąca w sporej odległości od zabudowań.