Można by powiedzieć, że artykuł skierowany jest głównie do mieszkańców Poznania i Krakowa, jednak tak naprawdę, to każdy z nas lubi dostać coś za darmo.
A poniżej znajdziesz, drogi Czytelniku, kilka propozycji skorzystania z atrakcji, za które nie zapłacisz ani grosza (nie licząc biletu autobusowego lub kosztu wykorzystanej benzyny).
Muzeum w Elblągu. W chwili pisania tego tekstu Muzeum oferowało darmowy wstęp do ekspozycji zlokalizowanych na terenie Podzamcza. Szczegóły znajdziemy na stronie muzeum.
Safari na Mierzei Wiślanej (Kąty Rybackie). Lwów i słoni nie ma. Jest za to jedno z największych na świecie miejsc gniazdowania kormoranów. Gatunek do niedawna uznawany był za wymierający, tutaj ptaki siedzą sobie na gałęziach drzew, jak wróble lub gołębie na parapetach miejskich budynków. Warto zabrać lornetkę i aparat ze sporym zoom-em.
Wielbłądzi Garb. Punkt widokowy, usytuowany na grzebiecie wzniesienia (dawnej wydmy – okazuje się, że kiedyś nawet wydmy miały większy rozmach, niż te dzisiejsze 😉 ) w Krynicy Morskiej. Na szczycie znajdziemy wieżę widokową, z której podziwiać możemy Zalew Wiślany oraz Bałtyk.
Sztutowo – Muzeum Stutthof. Dawny niemiecki obóz koncentracyjny można zwiedzać bezpłatnie, jeżeli będziemy chcieli obejrzeć dodatkowo film dokumentalny, będziemy poproszeni o wydanie kilku złotych. Stronę muzeum znajdziemy tutaj.
Wejherowo – wycieczka z przewodnikiem. Władze niewielkiego, lecz urokliwego miasteczka postanowiły promować się m.in. przez zaoferowanie przebywającym nad morzem turystom zwiedzania miasta z przewodnikiem. Wejherowo jest naprawdę niezwykle piękne, przewodnicy – świetnie przygotowani. Jeżeli ktoś nie ma ochoty na zwiedzanie całego miasta, to może – również bez opłat – zobaczyć ekspozycję, przygotowaną w budynku Ratusza. Obie oferty dotyczą okresu letniego, a ich szczegóły znajdziemy np. tutaj.
ZOO w Człuchowie. Ogród zoologiczny w Człuchowie jest bardzo nietypowy. Po pierwsze – jest prywatne. Po drugie – możemy je zwiedzić za darmo (nie licząc kosztów dojazdu, powiedzmy sobie szczerze, że od popularnych nadmorskich kurortów Człuchów dzieli jednak spory kawałek drogi). Żeby nie było niejasności: to nie jest żadne mini-ZOO, człuchowski ogród jest wpisany na ministerialną listę, jest tam 50 gatunków zwierząt, a powierzchnia wynosi 7 hektarów. Stronę ogrodu znajdziemy tutaj.
Muzea w Trójmieście. Dojazd do Gdyni, Gdańska i Sopotu jest z kolei stosunkowo łatwy, a w naszym przewodniku mamy też zestawienie dni bezpłatnych poszczególnych trójmiejskich placówek muzealnych.
Wyspa Sobieszewska. Formalnie część Gdańska, faktycznie coś na kształt podmiejskiej osady letniskowej; całkiem za darmo możemy podziwiać tu rezerwaty ptactwa wodnego (Ptasi Raj – jest nawet wieża widokowa …).
Leśny Ogród Botaniczny Marszewo w Gdyni oraz Park Oliwski. Ciekawe – i darmowe – ogrody zlokalizowane w Trójmieście. Atrakcje dla miłośników zieleni w każdej formie :).
Kolekcja kaktusów i sukulentów w Rumi. Przypuszczalnie jedna z największych tego typu kolekcji w kraju, a na dodatek dostępna bez opłat za zwiedzanie. Dojazd do Rumi z Trójmiasta i okolic też stosunkowo łatwy. Stronę kaktusiarni znajdziemy tutaj.
Tczew – Fabryka Sztuk. Tutaj również trochę daleko jest z nadmorskich plaż, ale dojazd – nawet dla osób bez własnego środka lokomocji – jest stosunkowo prosty. Fabryka sztuk to ośrodek wystawienniczy – prezentuje zarówno dzieje miasta i regionu, jak i liczne wystawy czasowe.Stronę ośrodka znajdziemy tutaj.