Dzisiaj dzień dziecka, na tapetę bierzemy więc problem znany z piosenki: “w czasie deszczu dzieci się nudzą …”. Poniżej kilka proponowanych rozwiązań tego problemu dla osób wypoczywających nad polskim morzem. Dodam jeszcze, że “nie tylko” w tytule postu znalazło się nieprzypadkowo – kilka opisywanych atrakcji dla dzieci znajduje się w znacznym oddaleniu od Bałtyku, więc jeżeli chcemy je zobaczyć, to musimy przygotować się na dłuższą wycieczkę.
Parki rozrywki dla dzieci nad Bałtykiem
Ciekawa, chociaż niekiedy dość droga, forma rozrywki. No cóż, czasami trudno latorośli odmówić …
Jakie atrakcje dla dzieci mają poszczególne nadmorskie miejscowości w tym zakresie?
Park Owadów znajduje się w miejscowości Jantar na Mierzei Wiślanej – oprócz owadów w formie żywej i naturalnej można zobaczyć ich gigantyczne figury. Atrakcją dla dzieci są też warsztaty plastyczne, występy teatrzyku i plac zabaw. Zobacz: stronę parku oraz inne atrakcje turystyczne w Jantarze i okolicy.
Podobny profil ma Park Owadów Owadogigant w Lubnicy koło Szczecinka. Odległość od morza dosyć spora, ale osiągalna dla osób zmotoryzowanych, szczególnie tych, które spędzają urlop w okolicach Słupska, Koszalina lub Kołobrzegu.
Jeżeli pociecha zainteresowana jest tematyką owadów można jej też polecić odwiedziny w jednym z Muzeów Motyli (Łeba, Władysławowo) lub odwiedziny w Motylarni w Niechorzu (ale o tym w dalszej części artykułu).
Ocean Park we Władysławowie prezentuje dla odmiany figury zwierząt morskich. Oczywiście na lądzie i w odpowiednio powiększonej formie. Zobacz: stronę parku oraz inne atrakcje (dla dzieci i nie tylko) we Władysławowie i okolicach.
Podobny charakter ma Park Wieloryba w Rewalu. Atrakcją dla dzieci są tu figury zwierząt wodnych, podzielone tematycznie: są więc ryby i stworzenia głębinowe, stworzenia-giganty, jest też prezentacja fauny Bałtyku. Zobacz: stronę parku.
Dla dzieci wybitnie znudzonych ciekawą propozycję ma Centrum Atrakcji Wojskowych w Kołobrzegu – można udać się na przejażdżkę czołgiem lub transporterem opancerzonym. Raczej dla chłopców (i to tych starszych). Zobacz stronę: Centrum oraz inne atrakcje Kołobrzegu.
Parki Dinozaurów stają się ponoć polską specjalnością – więc nie zabraknie ich również wśród nadmorskich atrakcji dla dzieci. Ja znalazłem takie m.in. w Łebie, Malborku i okolicach Kamienia Pomorskiego.
Kaszubski Park Miniatur w Mirachowie prezentuje kolejny typ rozrywki dla dzieci – modele sławnych budowli z całego świata lub określonego obszaru. Tutaj mamy i jedne (np. Sfinks) i drugie (miniaturowe obiekty z Kaszub). Do tego: mini-zoo, plac zabaw i Zamek Strachu. Zobacz stronę parku.
Kolejny Park Miniatur na Kaszubach zlokalizowany jest w Chocielewku koło Lęborka – podobnie jak w opisywanym wcześniej przypadku są tu zarówno obiekty zagraniczne, jak i polskie) .
Nieco inny charakter ma Nadmorski Park Miniatur i Kolejek w Dziwnowie. Tutaj atrakcją dla dzieciaków jest zbiór miniaturowych kolejek. Natomiast jeżeli idzie o budownictwo, to głównym tematem parku są polskie latarnie morskie.
Na latarniach morskich skoncentrowany jest też Park Miniatur Latarni Morskich w Niechorzu. Oprócz modeli latarni (w skali 1:10) zobaczyć można m.in. blizę – pierwowzór latarni morskiej, urządzenie przywodzące na myśl skrzyżowanie studziennego żurawia z niewielką katapultą … 😉 .
Rekonstrukcję średniowiecznego grodu można natomiast zwiedzić w Sławutowie koło Pucka. Przy czym nie zwiedzamy tutaj ekspozycji muzealnej – oglądamy żywą osadę, widzimy ludzi przy codziennych czynnościach, rzemieślników przy ich pracach … Można też spróbować wczesnośredniowiecznej kuchni, a dla dzieciaków płci męskiej niewątpliwą atrakcją będzie możliwość spróbowania średniowiecznej wojaczki.
Kolejki wąskotorowe nad Bałtykiem
Kolejki typu “bajkowego” (czyli – najczęściej wózki typu melex, ucharakteryzowane na pociąg, w kolorach … bajkowych, tak to delikatnie ujmijmy) funkcjonują w wielu kurortach, pozbawiając przy tym rodziców kasy w sposób niezwykle skuteczny. Ja jednak chciałbym zachęcić przede wszystkim do korzystania z kolejek wąskotorowych. Po pierwsze dlatego, że jestem tradycjonalistą i wolę, kiedy pociąg porusza się jednak po torach 😉 . Po drugie – lubię starocie. Po trzecie – przejażdżka w stylu retro jest atrakcyjna nie tylko dla dzieci. Po czwarte wreszcie – tego typu działających zabytków techniki nie zachowało się w Polsce wiele – warto więc skorzystać i zobaczyć “jak się tym jedzie”, o ile znajdziemy się w pobliżu któregoś z nich.
Jedną z takich nadmorskich kolejek jest funkcjonująca na Mierzei Wiślanej Żuławska Kolej Dojazdowa. Trasa wiedzie m.in. przez Mikoszewo, Jantar, Stegnę i Sztutowo; dojechać można do Nowego Dworu Gdańskiego i miejscowości Tuja. Linia prowadzona jest przez pasjonatów z Pomorskiego Towarzystwa Miłośników Kolei Żelaznych i funkcjonuje głównie w sezonie wakacyjnym i w święta.
Inna linia kolei wąskotorowej nad polskim morzem znajduje się w Rewalu. Trasy kolejki prowadzą m.in. przez Gryfice (gdzie możemy odwiedzić m.in. muzeum kolejowe), Trzęsacz (sławne ruiny kościoła), Rewal, Niechorze – do Pogorzelicy. Kursy wykonywane są (niekiedy) w stylu retro – skład ciągnie zabytkowy parowóz, co dla dzieci jest atrakcją samą w sobie.
Nieco dalej od nadmorskich kurortów funkcjonuje Koszalińska Kolej Wąskotorowa. Jej trasa wiedzie z Koszalina do Manowa, kursuje wg rozkładu, który znajdziecie tutaj – jak widać na przejażdżkę z dzieckiem (lub bez 😉 ) możemy udać się nie dość że w wakacje, to na dodatek tylko w weekend.
Ogrody zoologiczne nad Bałtykiem i w pobliżu wybrzeża.
Sprawdzone rozwiązanie na nudę, atrakcja nie tylko dla dzieci. Najczęściej spotykanym typem placówki tego typu jest w przypadku nadmorskich miejscowości tzw. mini-ZOO. Formy mini-zoo są różne, w artykule jednak powiemy sobie o placówkach “pełnowymiarowych”.
ZOO Gdańsk-Oliwa. Polecam wszystkim z czystym sumieniem: ZOO jest świetnie utrzymane i zadbane, wybiegi całkiem spore, całość sprawia świetne wrażenie. Największe (powierzchniowo) ZOO w Polsce – 136 hektarów. Dla dzieci – oprócz zwierząt – atrakcją jest kursująca tutaj kolejka. .
Akwarium Gdyńskie – fantastyczne prezentacje różnych środowisk wodnych, trochę mniej porywające prezentacje “nieożywione”, ale i tak zdecydowanie polecam każdemu. Atrakcja nie tylko dla dzieci – sam byłem pod wielkim wrażeniem.
Niewielkie akwarium znajdziemy też w Muzeum Rybołówstwa Morskiego w Świnoujściu – kilkanaście akwariów prezentuje życie rafy koralowej.
Helskie Fokarium powstało jako placówka badawcza, zajmująca się ponownym wprowadzeniem fok do bałtyckiego ekosystemu. Tym niemniej turyści powszechnie traktują ją jako miejsce, gdzie można obejrzeć te sympatyczne zwierzęta. Dla dzieci najbardziej atrakcyjna będą odwiedziny placówki w porze karmienia (11.00, 14.00).
W Niechorzu, na Wybrzeżu Rewalskim, mieści się natomiast motylarnia. W niewielkim, lekkiej konstrukcji pawilonie, możemy podziwiać bajecznie kolorowe, latające swobodnie owady.
Dolina Charlotty (koło Słupska) oprócz licznych innych atrakcji oferuje również zwiedzanie niewielkiego ogrodu zoologicznego i fokarium.
Dla osób, którym niestraszny dłuższy dojazd polecam odwiedziny w ZOO w Toruniu. Sam w sobie jako cel podróży może nie jest tak atrakcyjny (zajmuje ok. 3,5 hektara – proponuję porównać z placówką w Gdańsku-Oliwie 🙂 ), ale warto tutaj zajrzeć, jeżeli wybierzemy się do Torunia. A do Torunia wybrać się warto zawsze 🙂 . Oprócz zwierząt możemy tutaj podziwiać kolekcję roślin (ogród ma charakter zoo-botaniczny). .
Podobnie ma się sprawa z Ogrodem Zoologicznym w Braniewie. W tym położonym na brzegach Zalewu Wiślanego mieście znajduje się najmniejsze w Polsce oficjalne ZOO. Ponieważ w tym samym miejscu znajdował się kiedyś ogród botaniczny, możemy przy okazji podziwiać piękne zachowane okazy drzew.
Ciekawą opcją jest też odwiedzenie Człuchowa – znajduje się tam całkowicie bezpłatne ZOO, prowadzone przez firmę Canpol. Przy czym placówka ta jest całkiem spora (7 hektarów powierzchni, 50 gatunków zwierząt) i posiada status ogrodu zoologicznego nadany przez Ministerstwo Ochrony Środowiska, więc nie jest to żadna ściema, tylko poważne ZOO 🙂 .
Po blisko roku od publikacji powyższego artykułu przemyślałem kilka spraw – i postanowiłem napisać zestawienie od nowa. Tym razem nie będzie uszeregowań atrakcji wg typów, tylko podział geograficzny, tak, aby można było odnaleźć atrakcje dla dzieci w pobliżu swojego miejsca pobytu.
Co do atrakcji na moje dzieciaki najlepiej działa woda 😉 Jeżeli morze okazuje się mieć za niską temperaturę wybieramy się na basen. W zeszłe wakacje udało nam się trafić na super ośrodek z aqua parkiem i basenami. Holiday Camping w Łazach niedaleko Mielna. Mnóstwo atrakcji i animacji- polecam i pozdrawiam.